środa, 24 sierpnia 2016

5. „Pragne cie”.

*****KAŚKA*****
+18 (CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ)
Cieszyłam się, że chłopak mnie nie odtrącił. Po chwili usiadłam okrakiem na jego kolanach. Nasz pocałunek się pogłębił. Na początku z czułością, a potem z namiętnością. Uśmiechnęłam się przez pocałunek. Bardzo go pragnęłam. Po chwili chłopak położył mnie na kanapie.

Poczułam jego rękę pod swoją bluzką. Jego ciepła dłoń błądziła pod nią pieszcząc moje ciało.  Po jakimś czasie pozbył się mojej bluzki, która wylądowała na podłodze. Co mi się bardzo podobało. Nie byłam mu długo dłużna i jego podkoszulek tak samo wylądował na podłodze. Postanowiliśmy się przenieść do jego pokoju. Wstaliśmy z kanapy dalej się całując. Ani na moment nie przestaliśmy. Tak bardzo go pragnęłam. Bardzo mi na nim zależy. Kiedy przechodziliśmy koło jednej ze ścian, chłopak lekko popchnął bym się mogła o nią oprzeć. Po chwili mnie podniósł, a ja oplotłam nogi wokół jego bioder.

Powoli dotarliśmy do jego pokoju. Przystanęliśmy przy łóżku, a jego ręce powędrowały do moich spodni, by rozpiąć zamek. Nie poradnie to robił więc mu trochę pomogłam. Pozbył się ich i byłam w bieliźnie. Po chwili położyliśmy się łóżku, a Thomas z pocałunkami przeniósł się na moją szyję, a jego ręka błądziła po moim brzuchu. Jego dotyk był taki czuły. Tak, pragnęłam go bardzo. Po chwili przestał i popatrzył mi w oczy.
-Chcesz tego?- zapytał.
-Pragnę cię.- wyszeptałam mu do ucha. Uśmiechnął się i mnie pocałował. Po chwili znowu przeniósł się na moją szyję. Potem z szyi przeniósł się na mój dekolt. Co chwile schodził coraz niżej, aż doszedł do mojego podbrzusza. Potem powoli  wracał do mnie do moich ust. Po chwili poczułam jego rękę na swoim udzie. Oplotłam nogami jego biodra. Poczułam się przy nim wyjątkowa. Potem jego dłoń powędrowała na moją pupę, zahaczając przy tym o moje majtki.- Uwielbiam cię, Kasia.- wyszeptał mi do ucha. Pierwszy raz powiedział moje imię. Bardzo mi się to spodobało.
-Ja ciebie też, Thomas.- uśmiechnęłam się. Jego dłonie błądziły po całym moim ciele, a jego dotyk był dla mnie jak narkotyk. Potem odpiął mój biustonosz, który wylądował na podłodze. A po chwili to ja przejęłam inicjatywę, więc teraz to on leżał. Zauważyłam, że bardzo mu się to spodobało. Co bardzo mnie to cieszy. Pocałowałam go pierwsze w usta, a potem schodziłam coraz niżej. Pierwsza była szyja, potem jego tors, umięśniony brzuch i później podbrzusze. A po chwili pozbyłam się jego spodni i w jego bokserkach zobaczyłam już wybrzuszenie. Od razu je z niego zdjęłam. Przyciągnął mnie tak, że patrzyliśmy sobie znowu w oczy. Pocałował mnie w usta i przewróciła tak, że teraz ja znowu leżałam pod nim, oraz powrócił do całowania całego mojego ciała i błądził dłońmi po całym moim ciele. Na chwilę zatrzymał się z pocałunkami na moich piersiach, a także się nimi bawił rękami. Bardzo mi się to podobało. Później ściągnął ze mnie jeszcze dolną część mojej bielizny. Nasze ciała po chwili złączyły się w jedność. Kochaliśmy się pierwszy raz.

W końcu mogłam go poczuć w sobie, poczuć jego dotyk na swoim ciele. Było nam wspaniale. Był delikatny, a zarazem stanowczy. Tego właśnie potrzebowałam. Kiedy już szczytowaliśmy, Tomek pocałował mnie ostatni raz i położył się koło mnie, obróciłam się na bok i chłopak mnie objął.

Był lepszym kochankiem niż mój były chłopak. Takiej osoby potrzebowałam i nadal potrzebuje. Potrzebuję kogoś takiego jak Thomas, delikatnego a zarazem stanowczego. Z takimi właśnie myślami zasnęłam.

*****THOMAS*****
Zakochałem się w tej dziewczynie. Bardzo mi na niej zależy. A ta chwila z nią była najlepsza jaka mi się w życiu przydarzyła. Zmęczeni wspaniałą chwilą uniesienia zasnęliśmy wtulony do niej. Przespaliśmy całą noc razem, dziewczyna nawet nie próbowała uciekać. Co mnie bardzo cieszy. Rano poczułem jej usta na swoich. Uśmiechnąłem się, ale nie otwierałem  oczu.
-Wstawaj śpiochu.- powoli otworzyłem oczy.
-Nie chce mi się.- powiedziałem i ponownie je zamknąłem.
-Wstawaj, wstawaj. Ciesz się, że nie masz tak wyczerpującego treningu jak reszta.- powiedziała.
-Tak, ale muszę trenować. Więc z czego mam się cieszyć.- oznajmiłem jej. Cały Puchar Świata przesiedziałem na trybunach, tylko dlatego, że nabawiłem się kontuzji. Teraz powoli wracam do tych cięższych treningów, ale nie trenuje jeszcze tak jak inni.
-Hola. Pan wielki gwiazda, co chciałby w ogóle nie trenować i być najlepszy. Nie ma tak łatwo w życiu kochany. Tak więc wstawaj, weź prysznic, ubierz się i schodź na śniadanie, które zaraz zrobię.- pocałowała mnie w policzek i usiadła na łóżku by się ubrać. Położyłem dłoń na jej nagich plecach i zacząłem nią poruszać. Mój dotyk sprawiał jej przyjemność, przez co nie pozwoliłem się jej ubrać. Przyciągnąłem ją do siebie i nasze usta złączyły się w jedność, tak jak i nasze ciała.

Kiedy już doszliśmy, dziewczyna opadła obok mnie. Po paru minutach nasze oddech się wyrównały.- Jesteś wspaniały.- powiedziała, musnęła moje usta i teraz wstała z łóżka i zaczęła ubierać bieliznę. Podeszła do mojej szafy i wyciągnęła  z niej jakiś mój podkoszulek, ubrała go i bez słowa wyszła z pokoju. Wstałem i udałem się do łazienki, wziąłem szybki prysznic, ubrałem się i zszedłem do kuchni. Kat stała przy aneksie i coś robiła. Podszedłem do niej i przytuliłem ją od tyłu.

Położyłem głowę na jej ramieniu, chodź misiałem się zgarbić, bo dziewczyna jest dużo niższa ode mnie. Chodź zapewne należy do tych wysokich dziewczyn.
-Zależy mi na tobie.- powiedziałem i odwróciłem dziewczynę w moją stronę. Uśmiechnęła się i pocałowała mnie.
-Mnie na tobie też.- oznajmiła kiedy się od siebie odsunęliśmy. Po tym Katherina poszła wziąć prysznic, a ja dokończyłem robienie naleśników. Kiedy skończyłem naszykowałem do stołu i zrobiłem nam kawę. Wczorajszy wieczór i dzisiejszy ranek mogę zaliczyć do udanych. Cieszę się, że ją poznałem. Po paru minutach zeszła, wyglądała przepięknie. Usiadła i mogliśmy jeść. Kiedy skończyliśmy wzięliśmy się za sprzątanie. Gdy już wszystko ogarnęliśmy i byliśmy gotowi do wyjścia, wziąłem jej walizkę i wyszliśmy z mieszkania. Zamknąłem drzwi i udaliśmy się do windy. Po chwili z niej wysiedliśmy i wyszliśmy z mieszkania. Udaliśmy się w stronę mojego auta. Otworzyłem i wsadziłem do bagażnika walizkę Kat. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w stronę galerii „Rzeszów” gdzie będziemy mieć trening na siłowni. Po pół godzinie byliśmy na miejscu. Pocałowałem Kate ostatni raz, a ona się uśmiechnęła i wysiedliśmy z auta. Ustaliliśmy, że na razie nikomu nie powiemy co jest między nami. Zamykając samochód ktoś mnie popchnął i po chwili poczułem czyjąś pięść na mojej twarzy. Po  mojej wardze i brodzie popłynęła ciepła ciecz. Sukinsyn rozwalił mi wargę, ale mu nie oddam. Nie jestem taki. Chodź bardzo chciałem mu oddać za to, że mnie uderzył i za to, że mnie zastrasza.
-Mówiłem coś! Ostrzegałem, że jak zbliżysz się do mojej narzeczonej to pożałujesz!- wykrzyczał.

Chciał się jeszcze do mnie dostawić, ale został powstrzymany przez Igłę i Lukasa.

*****KATARZYNA*****
Nie mogłam uwierzyć, że Piotrek uderzył Thomasa. Jest świrnięty, jak ja mogłam go kochać i z nim być. Mój wujek z Czechem wygonili Piotra, a ja z Tomem udaliśmy się do środka galerii. Od razu skierowaliśmy się w stronę siłowni. Bardzo mi zależy na Amerykaninie, jest wspaniały. Kocham go. Zrozumiałam to po naszej wspólnej wspaniałej nocy. Znam go dopiero parę tygodni, ale miłości się nie wybiera. Prawda. Kiedy weszliśmy do środka od razu kazałam Tomkowi usiąść. Wyciągnęłam z torebki chusteczkę i przyłożyłam ją do jego ust.
-Przepraszam cię.- powiedziałam i położył rękę na mojej.
-Nie masz za co. To nie twoja wina. Rozumiesz.- oznajmił i lekko się uśmiechnął.
-A co ci się stało?- odezwał się Śliwka. Skłamaliśmy, że jest ciamajdą i nie zauważył, że drzwi się otwierają i dostał nimi. Nie chcę by wszyscy wiedzieli  z kim tak naprawdę chodziłam. Jakieś 15 minut później przyszedł trener i trening się zaczął. Teraz zaczynają mieć te treningi mocniejsze przed Plusligą, która rozpocznie się za niecałe dwa tygodnie. Wiem, że Thomas nie zagra w dwóch pierwszych spotkaniach z powodu tej kontuzji, której nabawił się przed Pucharem Świata. Takie życie i nic nie poradzimy. Po dwóch godzinach trening się zakończył, czekałam na Krzyśka i Thomasa, bo poszli się ogarnąć po treningu. Jakieś 10 minut później byli gotowi. Zabrałam walizkę z samochodu Toma i włożyłam ją do auta wujka. Pożegnałam się z Amerykaninem i mogliśmy ruszyć do domu rodzinnego…
___________________________________________
Jest kolejny. :D
I jak wam się podoba? :)
Jesteście zaskoczeni, że tak to się skończył. :P
Dziękuje wszystkim za komentarze i wyświetlenia. xD
To tyle. :>
Do następnego. :]

Ps. Bardzo cieszę się, że Amerykanie zdobyli brąz. *_* Po tak emocjonującym meczu z Rosjanami. ^_^

Ps. Nie będę tolerować żadnych przekleństw w komentarzach na każdym moim blogu!!! :/
Prawo do tego mam tylko ja!!! :/ 
Żaden ANONIM, żadna osoba zalogowana nie ma do tego prawa! xD
Rozumiemy się. :)
Mam nadzieje. :D
Jeżeli wam się coś nie spodoba. :(
Macie do tego prawo by mi to oznajmić, ale w ładniejszy sposób dobierać słowa. :D 
NIE PRZEKLINAĆ. :d
KULTURY, LUDZIE. ;P

Pozdrawiam. :*


5 komentarzy:

  1. Świetny rozdział jak zawsze. 😉 Oj dziewczyna, pozytywnie mnie zaskoczyłaś. 😃 Nie spodziewałam się, że od razu pójdą do łóżka. 😜 Ale cieszę się, że są razem. 😍 A Kasia go kocha. 😊 Ja temu Piotrkowi coś poprostu zrobię. 😐 Niech się w końcu odczepi i da święty spokój Thomasowi. 😒 Czekam na kolejny z niecierpliwością i życzę dużo weny. ☺ Pozdrawiam. 😆 - Anula. 😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział. ;) Tom i Kaśka razem. ❤ Bardzo się z tego powodu cieszę. ♡.♡ Mam już dość tego Piotra. 😒 Wkurzający facet. 😐 Czekam na następny z niecierpliwością i życzę dużo niezbędnej weny. ☺ Pozdrawiam.-B. ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały jak zawsze. :D
    Kasia i Tomek razem? ❤
    Wspaniale. ♡.♡
    Uwielbiam cię za te opowiadania. :]
    Ty najlepiej piszesz. ;)
    Niech ten świr się w końcu odczepi. =/
    Mam go już dość. =(
    Mam nadzieje, że wszystko dobrze się potoczy. :)
    Czekam na kolejny o życzę weny. =D
    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział. Kasia i Tomek nareszcie razem. Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział <3 Czekam na kolejny :)pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń